środa, 31 stycznia 2018

IV Nix



Rajuga

Minęło już pół nocy, a ja znów przyłapałem się na tym, że wracam myślami do Eve'iego. Bardzo chcę się nim opiekować i zapewnić mu wszystko, ale to nie możliwe. Eve jest elfem, a ja wampirem. Nie nauczę go tego, czego mogą uczyć tylko elfy. Nie nauczę go magii właściwej jego rasie. Podstawowej też nie. Wampiry nie mają magicznych mocy. Jedynie nieliczni z nas potrafią się teleportować. Ludzie mają magów, ale nie mogę poprosić żadnego o uczenie małego elfa. A wątpię, że znajdzie się jakiś inny elf, który by przeszedł na naszą stronę. Nie mogę też przemienić mojego chłopca. Dawno temu wszystkie wampiry były jadowite, ale przez mieszanie się z ludźmi i koegzystowanie z nimi po prostu straciliśmy narząd odpowiedzialny za wytwarzanie jadu. Ja akurat jestem jadowity i mogę komuś wstrzyknąć mój jad przy ugryzieniu, jeśli tego będę chciał. Ale problem leży znowu w tym, że Eve jest elfem. Człowieka mój jad przemieniłby w kilka dni, ale elfa zabiły na miejscu. Można powiedzieć, że utknęliśmy między młotem a kowadłem. Westchnąłem...
- Co to za smętne wzdychanie Raju?- Na gałęzi obok mnie usiadł Nix. Mój najlepszy przyjaciel, z którym czasem chodzę na patrole. No i jest też moim kuzynem i jednym z dzieci, które przeżyły zniszczenie naszej wioski. Ale jemu się oberwało. Ma bliznę zaczynającą się na lewym policzku, idącą przez klatkę piersiową, brzuch i kończącą się na prawym biodrze.- Co cię gryzie.
- A przygarnąłem takiego jednego dzieciaka. Elfy próbowały go zatłuc, a teraz nie wiem, co mam z nim zrobić. On jest... Inny.
- Inny? Jest jakoś chory czy coś?
- Nie. Jest raczej... Taki...
- No, jaki? Jest mieszańcem?- Spojrzałem, na Nixa. On nie jest czystej krwi wampirem tak jak ja. On w jednej czwartej jest człowiekiem.
- Tak jakby.
- Jeśli jest pół elfem to jest kłopot. Może być prześladowany. A ty też możesz mieć przez to problemy. Wiesz, że nie możemy ratować nikogo, kto ma, elfią krew nawet, jeśli jest dzieckiem.
- Nix. Mogę ci zaufać?- Spytałem na co ten zamrugał.- To proste pytanie.
- Wiesz że dla ciebie zrobię wszystko Raju. Jeśli masz komuś ufać to właśnie mnie.
- Musisz mi przysiąc że nikomu nie powiesz.
- Przysięgam.- Położył dłoń na sercu.
- Ten chłopiec jest...- Nachyliłem się do kuzyna tak blisko jak tylko się dało.- Jest elfem czystej krwi. To syn króla.-Oczy Nixa zrobiły się wielkie.
- No to mamy duży problem.
- My?
- No chyba nie myślałeś że utrzymasz ten sekret przede mną na zawsze. Prędzej czy później i tak bym się dowiedział. Ale możesz na mnie liczyć. Pomogę Ci ze wszystkim jeśli tylko powiesz.
- Dzięki Nix.

Eve

Kiedy się obudziłem Raju naprawdę spał obok mnie. W nocy parę razy się obudziłem bo wydawało mi się że coś słyszę, ale to za każdym razem było odgłos wydawany przez meble i podłogę pod nimi. Wiadomo drewno trzeszczy pod naciskiem. Ale widok Raju wynagrodził mi te wszystkie przebudzenia.
Kiedy sam się obudził powiedział że ma dla mnie niespodziankę. Byłem bardzo ciekawy więc nie mogłem się doczekać żeby zobaczyć. Jednak kiedy zostałem zniesiony do jadalni wystraszyłem się i to bardzo.
- Raju! Kto to jest?! Obiecałeś że mnie będziesz chronić a ty...
- Jestem Nix. Kuzyn Rajugi. Nie martw się nikomu o tobie nie powiem. Jestem tu żeby pomóc Raju.- Wstał i podszedł do nas. Odruchowo mocniej złapałem się mojego wampira.- Jesteś elfem więc trzeba będzie cię uczyć magii. Tak się składa że ja jestem mieszańcem więc mogłem się nauczyć sztuki czarodziejskiej...
- Ale ja nie chcę być już elfem!- Zawołałem.- Nie chcę mieć nic wspólnego z elfami. Pogryźcie mnie i zmieńcie w wampira.
- To nie możliwe młody.- Nix westchnął.- Raz niewiele wampirów jest jadowitych. Dwa nawet mając jadowitego Raju to gdyby wstrzyknął ci swój jad to umarłbyś w ciągu kilku sekund potwornie cierpiąc.
- No to zmieńcie mnie w człowieka!
- Tego też się nie da.- Westchnąłem.- Gdybyś był mieszańcem to może by się dało wzmocnić ludzką naturę, ale na to nie było by to przyjemne i skuteczne w stu procentach. Ty jesteś czystej krwi więc to nie możliwe. Przykro mi malutki.
- W takim razie wcale nie chcę używać mojej elfie magii. Nie chcę się uczyć żadnych magicznych sztuczek.
- No to problem z głowy.- Nix rozłożył się na sofie.- Musimy tylko uważać żeby cię nikt nie zobaczył.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz